Nie było mnie jakiś czas bo nic nie robiłam i nie miałam się czym pochwalić.
Justynka drugi tydzień choruje i nawet nie miałam chęci do jakichkolwiek przyjemności.
Na szczęście wczoraj lekarz oznajmił, że jest już znacznie lepiej i już w przyszłym tygodniu będziemy
mogły wyjść na krótki spacerek :)
Choroba Jusi nie jest jedynym powodem przez który nic nie działałam ostatnio, ale o tym
napiszę innym razem :)
Z Jusią lepiej więc i ja postanowiłam w końcu troszkę podziałać :) i padło na szydełko :)
a jako, że wczoraj zamówiliśmy z T wielką pakę ślicznych ciuszków z przepiękną
kurteczką wiosenną postanowiłam zrobić do kompletu czapeczkę :)
Już niebawem pokażę zdjęcia owej czapki, ale też pokażę inne czapeczki wiosenne dla
dziewczynek i chłopców, które będą przeznaczone na sprzedaż :)
Pozdrawiam Was słonecznie w ten pochmurny dzień :)